Poprzedni
Następny

6 zapomnianych przebojów lat 90.

Kilka dekad temu te kawałki wybrzmiewały z głośników na całym świecie, a dziś pamiętają o nich tylko nieliczni. Oto sześć hitów z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, o których prawdopodobnie zapomnieliście. Gotowi na powrót do przeszłości?

Majik_DSM_109

Shakespears Sisters – „Stay” (1992)

Przedziwny, nieco grobowy klip, smutny tekst i niespodziewane zmiany rytmiczne – w latach dziewięćdziesiątych to była gotowa recepta na sukces w branży muzycznej i właśnie na tej fali alt-popowa formacja z Wielkiej Brytanii podbiła listy przebojów swoją piosenką pt. „Stay” z 1992 roku. Duet Shakespears Sisters osiągnął największy sukces w rodzimym kraju, gdzie utrzymywał się na pierwszym miejscu przez osiem kolejnych tygodni. Rok później duet zamienił się w solowy projekt, a w 1996 roku zakończył działalność, by po kilkunastu latach ponownie przybrać dwuosobową formę, zagrać trasę i wydać EP-kę „Ride Again”. Pamiętacie ten numer?

Army Of Lovers – „Crucified” (1991)

Chociaż lubimy myśleć, że to ostatnie lata mają największy wpływ na szerzenie tolerancji względem różnych płci i orientacji seksualnych, trzeba przyznać, że nie za bardzo odbija się to na dzisiejszej scenie muzycznej, gdzie podziały płciowe są nadal dość wyraźne. Czegoś takiego na pewno nie można powiedzieć o muzyce lat 80. i 90., która była pełna tak kolorowych androgynicznych postaci jak Boy George, Grace Jones, Prince, Brian Molko z Placebo, czy właśnie Szwedów z Army Of Lovers. Ich kawałek „Crucified” z 1991 roku z odważnym, a w niektórych kręgach wręcz obrazoburczym klipem przebojem podbił stacje telewizyjne, z których błyskawicznie przeniósł się na parkiety w całej Europie. Tańczyliście?

Babylon Zoo – „Spaceman” (1995)

Pamiętacie srebrnego człowieka z kosmosu, który pojawił się i wrócił na swoją planetę? Jas Mann i jego koledzy z indie rockowego projektu Babylon Zoo trafili na głośniki wszystkich młodych ludzi, kiedy w 1995 roku ich kawałek wybrzmiał w jednej z brytyjskich reklam telewizyjnych firmy Levi’s. „Spaceman” był tak potężnym hitem, że bez końca katowano go w telewizji, radiu i na imprezach, a żaden kolejny numer Babylon Zoo nawet nie zbliżył się do poziomu jego popularności. O zespole szybko zrobiło się dość cicho, chociaż funkcjonował jeszcze przez kolejnych kilkanaście lat.

Big Mountain – „Baby, I Love Your Way” (1994)

Kto nigdy nie bujał się do tego kawałka na wakacyjnej dyskotece, ten nie wie, czym jest prawdziwe życie. W 1994 roku parkiety, głośniki, telewizory i serca podbijał zespół Big Mountain, a za miłościonośną broń posłużył mu cover hitu Petera Framptona „Baby, I Love Your Way” z 1975 roku. Wszystko za sprawą ścieżki dźwiękowej kinowego przeboju „Orbitowanie bez cukru” z Winoną Ryder i Ethanem Hawke, na której się pojawił. Te miękkie, reggae’ujące rytmy pokochali wszyscy, jednak jakimś cudem następne produkcje zespołu nie doczekały się podobnej euforii. Big Mountain dość szybko odeszli w cień, w którym tworzą razem muzykę do dzisiaj.

The Crash Test Dummies – „Mmm Mmm Mmm Mmm” (1993)

Nikt nie potrafi mruczeć tak, jak robił to Brad Roberts z kanadyjskiego zespołu The Crash Test Dummies w „Mmm Mmm Mmm Mmm” i najwyraźniej nie tylko my tak uważamy – w 1993 roku prawie każdy nucił pod nosem ten numer, który wylądował na samym szczycie list przebojów w Australii, Belgii, Danii, Niemczech, Islandii, Norwegii, Szwecji i na amerykańskiej liście przebojów Modern Rock Tracks. Mimo że wielu krytyków nie zostawiło na nim suchej nitki, dotarł też do pierwszej piątki listy Billboard. Mruczeliście razem z Bradem?

Londonbeat – „I’ve Been Thinking About You” (1990)

Londonbeat to brytyjsko-amerykański zespół dance-popowy, który na początku lat 90. wyprodukował całkiem sporo przebojów muzyki tanecznej, a electro-soulowy „I’ve Been Thinking About You” roku jest jednym z tych, które osiągnęły największy komercyjny sukces. Kiedy w 1990 zadebiutował w rozgłośniach radiowych i na antenie stacji muzycznych, nie tylko fani muzyki tanecznej oszaleli na jego punkcie – wywołał furorę również wśród krytyków, którzy widzieli w formacji łączącej mieszankę retro-R&B, nowoczesnych tanecznych rytmów i popowej nostalgii nowy powiew świeżości na klubowej scenie.

Tych i innych przebojów muzyki rozrywkowej warto słuchać na wysokiej klasy sprzęcie audio, a takiego nie brakuje w ofercie Top Hi-Fi & Video Design. Jeśli planujesz zakup systemu stereo lub kina domowego, a może telewizora klasy premium, zapraszamy do odwiedzenia jednego z naszych salonów sprzedaży. Z pomocą fachowych doradców na pewno wybierzesz sprzęt dopasowany do swoich potrzeb.



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: