Poprzedni
Następny

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000: dwa światy, oba wyjątkowe

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000

Jako fani dobrego brzmienia nie musimy sobie uświadamiać, że muzyka jest pięknym zjawiskiem. Odpowiedni sprzęt potrafi jeszcze mocniej rozbudzić całą gamę emocji, towarzyszącą odsłuchom ulubionych artystów. Trudno o bardziej precyzyjny i wygodny w użyciu sprzęt niż słuchawki z flagowej serii producenta.

Wybór topowych nauszników jest dziś trudnym zadaniem dlatego z pomocą przychodzi to porównanie. Przyjrzyjmy się bliżej co oferują dwie największe manufaktury słuchawkowe na świecie – amerykańskie Audeze oraz japońska Audio-Technica.

Dwa światy, oba wyjątkowe

Porównanie dwóch modeli audiofilskich słuchawek to jak porównywanie różnych samochodów sportowych. Mogą wyglądać nieco podobnie, ale właściwości „jezdne” i pozostałe osiągi to już dwie inne sprawy. Analogicznie jest w przypadku Audeze LCD-4z i Audio-Techniki ADX-5000. Ich cecha wspólna to typ konstrukcji, bowiem oba modele są otwarte. Oznacza to, że dźwięki z zewnątrz docierają do nas w trakcie delektowania się utworami, ale to czego słuchamy również wypływa na zewnątrz. W zależności od poziomu głośności będzie to mniej lub bardziej słyszalne dla osób postronnych.

Drugim czynnikiem łączącym oba modele jest jakość dźwięku. Bez względu na to, który wybierzemy, brzmienie będzie - najkrócej ujmując - czarujące. Wszystkie pozostałe cechy są zbiorem bardzo skrajnych różnic. Różni się waga, projekt wizualny, typ przetwornika, użyte materiały - można by wymieniać w nieskończoność. Nie ma jednak wątpliwości, że obie pary należą do najwyższej klasy w kontekście wykonania i oferowanej jakości brzmienia.

Zegarmistrzowska precyzja

ADX5000 to jedna z najbardziej ekskluzywnych propozycji, jakie ma do zaoferowania Audio-Technica. Nieco wyżej w hierarchii (zwłaszcza, jeśli patrzeć na cenę) znajdują się tylko ATH-L5000 wykończone luksusową skórą. Status niedostępności dodatkowo podkreśla fakt, że jest to wersja limitowana Ale jest to wersja limitowana. Jednak to pierwszy z wymienionych modeli jest produkowany masowo i cieszy się zainteresowaniem w świecie słuchawkowego hi-endu.

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000

Zanim powiemy o wrażeniach odsłuchowych, warto naświetlić nieco historii marki. Audio-Technica została założona jako skromna manufaktura w 1962 roku przez Hideo Matsushitę. Początkowo w niewielkiej siedzibie wytwarzano wkładki gramofonowe, których jakość okazała się bardzo wysoka, co z kolei szybko spowodowało coraz większe zainteresowanie wśród audiofilów. Pasja do osiągnięcia jak najlepszego dźwięku, połączona z nieustannym rozwojem marki, spowodowała, że już w połowie lat 70. XX wieku Audio-Technica stała się synonimem precyzji i świetnego brzmienia.. Obecnie japońska manufaktura wytwarza profesjonalne urządzenia do nagrywania i słuchania muzyki, a dużą renomę przynosi bogata oferta słuchawek. To właśnie one są obecnie oczkiem w głowie marki.

Takie podejście do projektowania owocuje świetnymi efektami. Już samo wzięcie ADX5000 w dłoń to wyjątkowe doznanie. W każdym miejscu użyto materiałów o topowej jakości, natomiast do konstrukcji muszli i pałąka zastosowano materiały niemal spełniające standardy kosmiczne. Te pierwsze wykonano z metali o wysokiej jakości – głównie lekkiego i wytrzymałego stopu magnezu. W dużym stopniu przyczynia się on do piórkowej wagi flagowego „Japończyka”, która wynosi imponujące 270 gramów. To rewelacyjny wynik jak na słuchawki o takim rozmiarze. Wiele innych ekskluzywnych materiałów użyto w pozostałych elementach – przetwornik o średnicy 58 milimetrów pokryto usztywniającym wolframem. Z kolei układ magnetyczny to permendur, czyli połączenie kobaltu i żelaza w precyzyjnych proporcjach.

O komfort użytkownika dbają duże i bardzo wygodne nauszniki z Alcantary. Ten wysokiej klasy materiał coraz częściej znajduje zastosowanie nie tylko w drogich samochodach i jachtach. Coraz częściej zaczynają go stosować producenci sprzętu audio, a jego walory bardzo łatwo docenić. Nauszniki są perfekcyjnie miękkie oraz łatwo dopasowują się do każdego rozmiaru głowy. Za precyzją ich wykonania stoi ręczy proces składania w Japonii, a każdy z nich ma laserowo wycinany numer fabryczny.Dodałbym jeszcze ze nauszniki składane są ręcznie w Japonii i każdy ma dedykowany laserowo wycinany numer fabryczny.

Po drugiej stronie spektrum mamy równie prestiżowe Audeze LCD-4z, które oprócz świetnego wykonania mogą się pochwalić unikalnymi technologiami. I bardzo dobrze, że tak jest – nowy model amerykańskiej marki kosztuje zawrotne 19 tys. złotych! Ponieważ są niemal dwukrotnie droższe od wspomnianych wcześniej ADX-5000 można oczekiwać produktu dopracowanego pod każdym względem. Choć nowe wcielenie „Czwórek” powędrowało w kierunku przystępności dla urządzeń mobilnych dzięki niskiej impedancji, tak jakość wykończenia to wciąż stare dobre Audeze.

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000

LCD-4z podobnie jak pozostałe pozycje z oferty producenta są obiektem bardzo męskim. Fantastyczne materiały, perfekcyjny montaż i wyraźnie wyczuwalna masa słuchawek to wszystkie cechy z jakich zasłynęła manufaktura z USA. W bezpośrednim porównaniu i tak piórkowe ADX-5000 zdają się nic nie ważyć. Najtrafniejszym porównaniem byłoby określenie, że Audio-Techniki są ważką, podczas gdy Audeze to agresywny lew. Ale jakże piękny! Waga 600 gramów szybko przestaje być przeszkodą nawet podczas noszenia słuchawek na głowie. Absolutnie wszystko rekompensuje luksusowe wykonanie i przemyślana konstrukcja. O komfort dbają przemyślane nauszniki z naturalnej skóry. Są lekko wyprofilowane, aby dopasować się lepiej do kształtu każdej twarzy. W przypadku LCD-4z to ważne, ponieważ wielkość przetwornika (średnica to aż 106mm) wymusza częściowe ułożenie się słuchawek niemal w okolice kości żuchwy. Spoczywa tam duża część ciężaru konstrukcji i potencjalnie mogłoby to stanowić miejsce dyskomfortu. Na szczęście standardowe pady są niesamowicie wygodne i zachowują równowagę pomiędzy miękkością i plastycznym dopasowaniem do kształtów głowy. Inżynierowie jak zwykle wykonali porządny kawałek pracy, dzięki czemu LCD-4z są wygodne pomimo rozmiarów i wagi.

Jednak ekskluzywne doznania nie kończą się w przypadku Audeze na samych padach. Obudowy planarnych przetworników wykonano w całości z magnezu – to ten sam wyjątkowy materiał co we flagowym produkcie Audio-Techniki. Tutaj jest jednak wykończony nieco inaczej. Od zewnątrz muszle pokryto matowym lakierem o lekko chropowatej w dotyku teksturze. Dominująca czerń świetnie komponuje się z akcentami o ciemnozłotej barwie. Za precyzyjną regulację pałąka odpowiadają solidne trzpienie wykonane w całości z metalu. Zakres dopasowania sprawia, że ułożenie LCD-4z nawet na bardzo dużej głowie nie będzie stanowić problemu. Każdy detal oraz ogólny poziom dopracowania dają wyraźnie znać, że obcujemy ze sprzętem z absolutnego szczytu rynku słuchawek.

Wykonanie obu porównywanych modeli można podsumować tylko jednym wyrazem – perfekcja. Aż trudno stwierdzić gdzie jest ona wyraźniej obecna, ponieważ zarówno ADX-5000 jak i LCD-4z są wykonane bajecznie przy użyciu najwyższej jakości metali i unikalnych tworzyw syntetycznych. Niezależnie od preferencji brzmieniowych użytkowanie słuchawek będzie długoterminowym i bardzo przyjemnym doświadczeniem.

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000

Unikalność w dwóch wydaniach

O ile omówiona wcześniej jakość materiałów stoi na flagowym poziomie i oba modele słuchawek są bardzo porównywalne pod tym względem, tak brzmienie jest zbiorem różnic o przeciwnych biegunach. Topowe Audio-Techniki charakteryzuje nieprawdopodobna rozdzielczość dokładnie - tak samo jest z Audeze. To co najbardziej odróżnia od siebie te dwa modele to barwa dźwięku.

Bezpośrednie porównanie szybko odkrywa przed słuchaczem najistotniejsze różnice. ADX-5000 to słuchawki niezwykle zwiewne, szybkie i mistrzowsko precyzyjne w tym co robią. Są przy tym zrównoważone pomiędzy jasnością, a neutralnym przekazem informacji z nagrań. Audeze stoją po drugiej stronie tego jak można zaprezentować słuchaczowi dźwięk najwyższej klasy.

Brzmienie jest niezwykle gęste, bezpośrednie i zaskakuje swoim dociążeniem. Jednocześnie zachowano fantastyczną przestrzeń, w której wyczuwalność położenia instrumentów jest równie wysoka co w japońskim konkurencie. Audio-Technica bardziej zachęca swoim flagowcem do analizy szczegółów w utworach, a możliwość natychmiastowego zwrócenia uwagi na dalsze plany w muzyce tylko podsyca chęć do właśnie takiej formy słuchania. Amerykanie podeszli do sprawy równie profesjonalnie, ale też całkowicie inaczej. W efekcie LCD-4z są bardziej typem „kanapowca” – słuchawki zachęcają swoją bogatą barwą i obfitym basem do tego, by po prostu rozsiąść się w fotelu i cieszyć się ulubionymi utworami przez dłuższą chwilę. Tak naprawdę oba modele powodują, że nie da się skończyć odsłuchu zbyt szybko. To bardzo dobrze świadczy o doświadczeniu obu producentów. Każdy z nich zrealizował flagowy dźwięk w sposób nadający się do różnej muzyki.

Szeroka i realistycznie przekazywana scena jest kolejnym atutem zarówno Audio-Technik jak i Audeze. Słuchawki jednak różnią się tym jak postrzegamy ulokowanie instrumentów i wokalistów w jej obrębie. ADX-5000 potęgują odczucie przestrzenności ze względu na swoje „oddychające” i jasne strojenie. Poszczególne dźwięki są odtwarzane z ogromną precyzją oraz sprawiają wrażenie wybrzmiewania z lekkim, przyjemnym echem. Podkreśla to trójwymiarowy obraz jaki maluje przed słuchaczem topowy model Japończyków. Taka prezentacja dźwięku sprzyja muzyce akustycznej, orkiestrowej oraz każdemu gatunkowi gdzie wokal odgrywa znaczącą rolę.

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000

Audeze pozostają równie szczegółowe, jeśli chodzi o pokazywanie umiejscowienia poszczególnych planów, ale ich scena znajduje się zdecydowanie bliżej słuchacza. Powoduje to, że odsłuch jest jeszcze bardziej intensywny. Dodatkowo środkowe pasmo jest prezentowane najbardziej z przodu sceny, co przypadło do gustu bardzo wielu melomanom. Dzięki unikalnie zrealizowanej przestrzenności Audeze zyskało wierne grono fanów na całym świecie. Łatwość uzyskania „prywatności” w brzmieniu LCD-4z sprawia, że idealnie nadają się do jazzu, a także mocno syntetycznej muzyki elektronicznej. Ich referencyjny pod każdym względem bas będzie zapewniał fantastyczne wrażeniom odsłuchowym.

Dobór źródła

Aby uzyskać rezultaty podobne do opisanych powyżej, trzeba się przygotować na dopasowanie odpowiedniego źródła dźwięku. W przypadku tak wymagających słuchawek dobór wysokiej jakości DAC/AMPa jest koniecznością. Słynne przysłowie mówi, że „z pustego nawet Salomon nie naleje”. Ma to wyraźne przełożenie na świat słuchawek z najwyższej półki. W szczególności Audio-Technica jest monstrum wymagającym kilka solidnych watów płynących z dobrego wzmacniacza. Choć Audeze wydają się proste w zakresie napędzenia, niska impedancja nie powinna nas zmylić. Planarne przetworniki pokazują swoje wspaniałe możliwości dopiero przy odpowiednio mocnym sygnale. Oprócz czystej mocy niezwykle istotna jest również jakość i tonacja otrzymywanego dźwięku. Każdy przetwornik cyfrowo-analogowy oraz wzmacniacz mają swoją barwę, co w konsekwencji wpłynie znacznie na słyszane efekty.

Niniejsze porównanie zostało przeprowadzone wraz z fantastycznym Coplandem DAC215. Urządzenie to posiada DAC o bardzo szczegółowym brzmieniu, a za wzmocnienie i gładką charakterystykę dźwięku odpowiada lampowa sekcja wzmacniacza. Podłączenie do źródła ADX-5000 skutkowało zmasowanym atakiem rozdzielczości połączonego z jednoczesnym brakiem dość ostrych krawędzi, które flagowiec Japończyków potrafi przekazać. Wspomniany DAC/AMP sprawił, że słuchawki stały się bardziej nastawione na przyjemność niż analizę. Wciąż jednak nie powodowało to nadmiernego wygładzenia istotnych informacji w nagraniach. Wokale nabrały wyśmienitej bliskości, a ich neutralność i realizm jest czymś, o czym do niedawna konstruktorzy mogli jedynie marzyć. Nowoczesny przetwornik dynamiczny pokazuje swój pełny potencjał w duecie z Coplandem.

Audeze LCD-4z vs Audio-Technica ADX-5000

Zupełnie inny charakter brzmienia otrzymujemy po podłączeniu LCD-4z. Dźwięk jest jeszcze bardziej nasycony, pełen fantastycznego smaku i wszechobecnego ciepła. Jest ono o wiele wyraźniejsze niż w produkcie Audio-Techniki. Bas, który od samego początku nie należał do słabych nabrał jeszcze więcej mocy w najniższych rejestrach. Wielbiciele maksymalnie czystych i potężnych niskich tonów najprawdopodobniej znajdą tu swój ideał. Ilość basu nie sprawia jednak, że pozostałe pasma zostają zakryte. Nawet w momentach gdy niskie dźwięki są obecne w dużej ilości wciąż utrzymywany jest stan niesamowitej kontroli. Dzięki temu średnica pozostaje klarowna i niezwykle bezpośrednio pokazywana słuchaczowi – dokładnie tak jak przystało na Audeze. Charakteryzuje ją o wiele bardziej nasycona barwa brzmienia. Choć nadal w każdym momencie da się zwrócić uwagę na obecność drobnych detali, to o wiele przyjemniej spogląda się na cały obraz prezentowany przez LCD-4z. Trzeba przyznać, że jest on naprawdę piękny. Wciąż pozostaje nieco mniej neutralny niż wariant oferowany przez ADX-5000, ale nie ma w tym nic złego. Większość z nas prawdopodobnie preferuje patrzenie na bardziej nasycone kolory.

Choć ostateczny wybór zależy od osobistych preferencji, naszym zdaniem Audio-Technica dużo lepiej „dogaduje” się z ciepło brzmiącymi źródłami, takimi jak wspomniany Copland DAC215. Natomiast Audeze dzięki wyraźnie obecnemu dociążeniu dźwięku mogą się okazać ciekawsze w tandemie z urządzeniami chłodniejszymi o bardziej analitycznym charakterze grania. Jeżeli zależy nam na czystej przyjemności z odsłuchów bez większego nacisku na eksponowanie najdrobniejszych szczegółów, produkt Coplanda okazuje się wyśmienitym wyborem do obu modelu słuchawek.

Podsumowanie

Decydując się na flagowe słuchawki, na pewno kierujemy się osobistymi upodobaniami. Nie ma wątpliwości, że modele obecne w tym porównaniu należą do absolutnego szczytu w świecie audio. Każda z par słuchawek jest zupełnie inna, ale też każda z nich potrafi zostawić słuchacza z długotrwałymi wrażeniami. Japończycy w rezultacie stworzyli narzędzie, z którego da się też czerpać przyjemność, natomiast Amerykanie dali nam obiekt najprawdziwszej sztuki. Nie ulega wątpliwości, że oba modele zasługują na podziw.

Ostateczny wybór pozostawiamy przyszłemu użytkownikowi. Jeśli jednak pojawiają się wątpliwości, serdecznie zapraszamy na odsłuch obu modeli do jednego z naszych salonów. Z przyjemnością i profesjonalizmem pomożemy wybrać produkt, który będzie sprawiał przyjemność przez lata. Zapraszamy!

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: