Copland CSA70 to wzmacniacz z myślą o reprodukcji dźwięku w wysokiej jakości. Urządzenie wyposażone jest w różnorodne złącza – zarówno te cyfrowe, jak i analogowe. Dzięki temu może współpracować z rozmaitymi źródłami dźwięku. Możliwości wzmacniacza sprawdził Jacek Pazio z portalu Soundrebels.
Testujący wzmacniacz CSA70 zwrócił uwagę na jego design i jakość wykonania:
Gołym okiem widać, że rzeczona integra jest opoką wizualnego spokoju. To wbrew pozorom bardzo dobrze, gdyż w przeciwieństwie do nazbyt bogatych w designerską ornamentykę komponentów audio z łatwością jest w stanie wpisać się w znakomitą większość potencjalnych pomieszczeń. W tym przypadku mamy do czynienia ze schludnym korpusem wyposażonym w wykonany z zaoblonego na rogach, grubego aluminium front.
Redaktor Jacek Pazio nawiązał również do konstrukcji wzmacniacza CSA70, który nie jest konstrukcją hybrydową, a w pełni cyfrową:
Nie przeczę, informacja o zaniechaniu użycia lamp w tym modelu postawiła moje oczekiwania w stan podwyższonej gotowości bojowej. Przecież Copland dla wielu jest synonimem hybrydy, a tutaj taki kwiatek. Na szczęście w myśl wspomnianego przeze mnie motta, iż Duńczycy nie spoczywają na laurach, tylko umiejętnie przekuwają swoją wiedzę w ciekawe produkty, CSA70-ka wyszła z tego starcia z przysłowiową tarczą.
Co urzekło testującego wzmacniacz CSA70 pod względem brzmienia?
Po pierwsze – z jednej strony był przyjemnie ciemnawy, a z drugiej oferował ciekawie doświetloną wyższą średnicę. Po drugie – wirtualną scenę budował w bardzo realistycznych rozmiarach. A po trzecie – na bazie dwóch poprzednich aspektów potrafił zagrać z dużą swobodą.
Z podsumowania recenzji można wywnioskować, że wzmacniacz zintegrowany CSA70 to model bez wątpienia godny polecenia:
Czy opisany powyżej wielofunkcyjny wzmacniacz zintegrowany Copland CSA70 jest na tyle uniwersalny, że mógłbym go polecić każdemu? Otóż pewnie się zdziwicie, ale w oparciu o kilkudniowe odsłuchy jestem zdania, że jak najbardziej. Powód? Banalny. Mianowicie mamy do czynienia z segmentem Hi-Fi, czyli zabawkami dla oczekującego jedynie dobrego grania melomana, a nie wydumką rodem z niezrozumiałego dla wielu z nas, zawsze szukającego niedoścignionego wzorca High Endu.
Pełny tekst recenzji znajdziesz na portalu Soundrebels. Możesz go przeczytać również TUTAJ.
Urządzenia marki Copland dostępne są nie tylko na tophifi.pl, ale także w salonach Top Hi-Fi & Video Design. Po wcześniejszym umówieniu się, możesz w specjalnie przystosowanej sali odsłuchowej sprawdzić w praktyce wybrane modele tego producenta, pracujące w odpowiednio dopasowanym do Twoich wymagań systemie audio. Dostępni na miejscu #EksperciDobregoBrzmienia pomogą Ci w przeprowadzeniu testów i odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania związane z oferowanym sprzętem.
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Komentarze