Poprzedni
Następny

Pearl Jam, Mark Knopfler i Taylor Swift – najciekawsze płytowe premiery kwietnia 2024

Kwiecień przyniósł kolejną porcję muzycznych nowości płytowych, z których wybraliśmy kilka najważniejszych. To obowiązkowe pozycje dla fanów rocka i popu, nagrane przez światową czołówkę w obu gatunkach.

PSB Speakers Alpha AM3

The Black Keys – "Ohio Players"

Początek kwietnia uraczył fanów rocka nowym albumem grupy The Black Keys. "Ohio Players" to już dwunasta studyjna płyta duetu pochodzącego z Akron w stanie Ohio. Jak zwykle nie brakuje na niej korzennego rocka i bluesa, podanych w unowocześnionej, przebojowej oprawie. Choć im samym nie brakuje kreatywności, panowie zaprosili do udziału w sesjach nagraniowych grono innych artystów, na czele z Beckiem i Noelem Gallagherem (ex-Oasis). Co z tego wyszło, najlepiej przekonać się na własne uszy – te 44 minuty muzyki płynącej z głośników może przynieść wiele radości po ciężkim dniu w pracy.

Pearl Jam – "Dark Matter"

Wydarzeniem miesiąca w rockowym światku była premiera najnowszego albumu zespołu Pearl Jam, noszącego tytuł "Dark Matter". Legenda muzyki grunge wciąż może się poszczycić świetną formą koncertową, ale ostatnie płyty Eddiego Veddera i spółki pozostawiały spory niedosyt. Ci, którzy przestali już liczyć na nowy, wielki album Pearl Jam mogą być zaskoczeni świeżością i energią muzyki z "Dark Matter". Spora w tym zasługa producenta Andrew Watta – tego samego, który odpowiada za ostatni longplay zespołu The Rolling Stones.

33-latek tchnął nowe życie w muzyków, którzy mogliby być jego rodzicami. Ustalił nowe zasady pracy w studiu nagrań, każąc członkom grupy jammować wspólnie i inspirować się nawzajem granymi przez siebie dźwiękami. Efekt jest co najmniej zadowalający – wśród jedenastu utworów znalazły się zarówno ostre, punkowe numery, jak i urzekające, radiowe ballady. Wygląda na to, że repertuar Pearl Jam poszerzy się dzięki tej płycie o kilka nowych koncertowych klasyków.

Mark Knopfler – "One Deep River"

Tego pana miłośnikom muzyki rockowej nie trzeba przedstawiać. "One Deep River" jest już dziesiątym solowym albumem w dorobku byłego lidera formacji Dire Straits. Tytuł nawiązuje do rzeki Tyne, przepływającej przez rodzinne miasto Marka Knopflera, czyli Newcastle. Jest ona dla artysty czymś więcej, niż tylko elementem lokalnego krajobrazu. "Przekraczanie Tyne jest czymś, co na zawsze pozostaje w twoich myślach. Kojarzy ci się to z rzeczami, które robiłeś, opuszczając miasto jako młody człowiek. To uczucie jest tak samo silne za każdym razem, kiedy to robisz. Nie zależnie od tego, czy wyjeżdżasz, czy wracasz, przekraczanie tej rzeki zawsze kojarzy się z twoim dzieciństwem. Moc tego uczucia nigdy nie zanika" – mówił wokalista w jednym z wywiadów. Muzycznie, jak zwykle, Mark zapewnia nam smakowitą mieszankę rocka, bluesa, country i folku, przyprawioną niepodrabialnym brzmieniem gitary. Wszystko to płynie niespiesznie z głośników, zapewniając nam błogie poczucie obcowania z muzyczną maestrią starego mistrza w swoim fachu.

Vampire Weekend – "Only God Was Above Us"

Fani alternatywnego rocka nie mogą przegapić najnowszej, piątej płyty amerykańskiej grupy Vampire Weekend. Lider zespołu Ezra Koenig zaczął pisać teksty na ten album jeszcze przed pandemią, w 2019 roku. Niedługo potem muzycy zaczęli nagrywać wstępne wersje utworów, korzystając z gościnności studiów nagraniowych nie tylko w ich rodzinnym Nowym Jorku, ale też w Los Angeles, Londynie i Tokyo.

Tytuł krążka został zaczerpnięty z artykułu w gazecie, opisującego dramatyczny lot samolotu Aloha Airlines z 1988 roku, kiedy to od maszyny lecącej na wysokości kilku kilometrów nad ziemią nagle odpadł spory kawałek dachu. "Tylko Bóg był nad nami" – opowiadał jeden z pasażerów, którzy przeżyli ten mrożący krew w żyłach wypadek. Płyta "Only God Was Above Us" zyskuje niemal wyłącznie świetne recenzje, więc jest szansa, że i my poczujemy się jak w przedsionku nieba obcując z tymi 47 minutami nieoczywistych dźwięków.

Taylor Swift – "The Tortured Poets Department"

Kwiecień przyniósł też nowy album jednej z największych obecnie gwiazd muzyki pop na tej planecie, czyli Taylor Swift. Niebywale pracowita wokalistka, która od ponad roku jest w trakcie światowej trasy koncertowej, sprezentowała fanom już jedenasty studyjny longplay w trwającej dwie dekady karierze. Czego możemy się spodziewać włączając w odtwarzaczu płytę "The Tortured Poets Department"? Jak zwykle świetnie skrojonych, przebojowych piosenek śpiewanych przyjemnym, choć nie wyróżniającym się szczególnie swą barwą głosem Taylor. Zapewne na wiele tygodni zdominują one czołówki list najpopularniejszych utworów w serwisach streamingowych i być może przysporzą Amerykance kolejnych tysięcy oddanych fanów.

Kolekcjonerom fizycznych nośników muzyki spodoba się fakt, że nowe dzieło Taylor Swift można nabyć w formacie podwójnego albumu CD z dodatkowymi utworami, a także w limitowanej serii płyt zapakowanych w okładki z unikatową grafiką i na dodatek opatrzonych wierszem napisanym przez Stevie Nicks, byłą wokalistkę grupy Fleetwood Mac. A jeśli komuś mało, może jeszcze poczytać dwudziestostronicową książeczkę lub powiesić na ścianie dołączony do kolekcjonerskiego boksu plakat, przedstawiający naturalnej wielkości postać głównej bohaterki. Jest się o co bić!

Nie ujmując niczego urodzie Taylor Swift trzeba przypomnieć, że w obcowaniu z muzyką liczą się jednak przede wszystkim wrażenia akustyczne – a te zapewnić może dobrej klasy sprzęt audio, który znajdziesz w ofercie sieci salonów Top Hi-Fi. We właściwym dobrze urządzeń chętnie pomoże Ci jeden z naszych specjalistów od dobrych brzmień, z którymi możesz porozmawiać online lub osobiście w naszych salonach.



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: