“Flashdance” był jednym z pierwszych filmów, które skupiały się wokół piosenek, choć nie mieściły się w kategorii “musicale”. Podobno to “wina” MTV, która w latach osiemdziesiątych biła rekordy popularności dzięki emitowaniu teledysków pop, co doprowadziło do powstawania filmów jak “Dirty Dancing” czy “Footlose” tworzonych specjalnie pod “nową starą” kategorię widzów.
![Flashdnace](https://www.tophifi.pl/media/wysiwyg/Aktualnosci/THF/0win/flashdance.jpg)
Film "Flashdance" miał swoją premierę 15 kwietnia 1983 roku, a już 28 maja tego samego roku piosenka “What a feeling” trafiła na pierwsze miejsce listy Billboardu, gdzie pozostała przez sześć tygodni, nokautując tym samym nawet “Thriller” Michaela Jacksona.
“What a feeling” to dzieło trzech osób – tekst napisała Irene Cara z Keithem Forseyem, a Giorgio Moroder skomponował muzykę i wyprodukował ten przebój. Dla panów nie były to pierwsze filmowe hity – Moroder stworzył wcześniej "Danger Zone" i "Take My Breath Away" dla “Top Gun”, a Forsey "Shakedown" dla “Gliniarza z Beverly Hills 2” i "Don't You (Forget About Me)" dla The Breakfast Club. Irene Cara była zaś utalentowaną tancerką, która nie tylko zaśpiewała tytułową piosenkę do "Fame", ale także zagrała w tym filmie. Jak sama powiedziała: “” to opowieść o tancerce; o tym, jak panuje nad swoim ciałem podczas tańca i jak może panować nad swoim życiem". Giorgio Moroder przyznał zaś, że napisał muzykę do tej piosenki z myślą o śpiewie Ireny Cari, ponieważ był wielkim fanem jej występu w “Fame”.
Piosenka z “Flashdance” była przełomowa nie tylko dlatego, że film należał do prekursorów niemusicalowych obrazów muzycznych – za rytm odpowiadał w nim automat perkusyjny LM-1, który był pierwszym tego rodzaju urządzeniem, które wykorzystywało prawdziwe sample perkusyjne zamiast syntetyzowanych dźwięków. Eksperyment się opłacił – w 1983 Irene Cara otrzymała nagrodę Grammy, a w 1984 wraz z Forseyem i Moroderem zdobyli Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę filmową.
Teledysk do “What a feeling” przedstawia sekwencję taneczną z “Flashdance”, która była po jego premierze stała się najpopularniejszą formą rogrzewki nóg w latach 80. (Na co czekasz? Odpalaj sprzęt stereo i raz...dwa….trzy!) Sceny taneczne w teledysku zostały wykonane przez dublerkę grającej główną rolę Jennifer Beals – Marine Jahan. Również w filmie aktorka nie tańczyła osobiście – miała do dyspozycji aż 3 tancerki, które nagrywały sekwencje ruchowe za nią.
“Flashdance” opowiada historię ubogiej dziewczyny, która pracuje fizycznie i marzy o wielkiej tanecznej karierze. Fabuła filmu opiera się na życiu robotniczki budowlanej i tancerki Maureen Marder, której za wykorzystanie jej historii wytwórnia filmowa Paramount wypłaciła ryczałt w wysokości 2300 dolarów, nie przyznając żadnych praw ani opłat licencyjnych. A wszystkie dlatego, że wszyscy spodziewali się raczej klapy i na nią się też zanosiło – recenzje krytyków nie pozostawiły na filmie suchej nitki. Jakie musiało być zdziwienie wszystkich sceptyków, gdy okazało się, że “Flashdance” stał się trzecim co do wielkości filmem w 1983 roku, a jego wartość osiągnęła nie bagatela 150 milionów dolarów!
Komentarze